Droga Olu!

Dziękuję za Twój ostatni list, który sprawił mi wiele radości. Od razu postanowiłam na niego odpisać, bo mam Ci coś ważnego do opowiedzenia.
Dziś w nocy miałam wyjątkowy sen. Śniło mi się, że Ty i ja wyjechałyśmy do Włoch. Było tam pięknie. Pogoda rewelacyjna, a powietrze przesycone zapachem pizzy i makaronu. Kiedy myślałam, że Rzym będzie naszym nowym domem, Ty powiedziałaś, że lepsza będzie Wenecja. Niestety, nie zdążyłyśmy tam dojechać, bo właśnie wtedy się obudziłam.
Ten sen utkwił mi w pamięci i myślałam o nim cały dzień.
Czy nie sądzisz, że cudownie byłoby móc pojechać do Włoch? By zobaczyć na własne oczy te wszystkie niesamowite miejsca, które do tej pory znamy tylko ze zdjęć i opowiadań. Zasmakować prawdziwej włoskiej pizzy i makaronu.
Tak bardzo chciałabym, by ten sen się ziścił.
Może w wakacje pojedziemy do Włoch. Co o tym sadzisz? Póki co, wracam do lekcji.
Napisz koniecznie co u Ciebie!

Pozdrawiam Basia